Lubię pisać Wam na fejsie krótkie anegdotki wyrwane wprost z naszego życia. Chichramy się razem, Wy piszecie mi swoje i jeszcze bardziej się chichramy. Jest fajnie, ale po jakimś czasie historyjki spadają w otchłań i są już niemalże nie do odkopania. Jako że świętujemy właśnie rocznicę Fan Page to zdobyłam się na wydobycie ich i odświeżenie, aby mogły bawić Was nieustannie, a nam tworzyć grunt do sentymentalnych wycieczek w przeszłość, kiedy już dzieci wyrosną ze Świnki Peppy, nieogarniania poprawnej polszczyzny i publicznych wyznań - tych o miłości i tych o kupach.
Dziś część druga - archeologiczne znaleziska z 2016 roku [od stycznia do kwietnia]. Bawcie się dobrze i czujcie się zaproszeni do opisywania Waszych historii! Im więcej tym lepiej - chichrania nigdy dość ;)