piątek, 29 kwietnia 2016

Z ust im to wyjęłam - czyli najlepsze teksty produkcji M&M! vol 2



Lubię pisać Wam na fejsie krótkie anegdotki wyrwane wprost z naszego życia. Chichramy się razem, Wy piszecie mi swoje i jeszcze bardziej się chichramy. Jest fajnie, ale po jakimś czasie historyjki spadają w otchłań i są już niemalże nie do odkopania. Jako że  świętujemy właśnie rocznicę Fan Page to zdobyłam się na wydobycie ich i odświeżenie, aby mogły bawić Was nieustannie, a nam tworzyć grunt do sentymentalnych wycieczek w przeszłość, kiedy już dzieci wyrosną ze Świnki Peppy, nieogarniania poprawnej polszczyzny i publicznych wyznań - tych o miłości i tych o kupach.


Dziś część druga - archeologiczne znaleziska z 2016 roku [od stycznia do kwietnia]. Bawcie się dobrze i czujcie się zaproszeni do opisywania Waszych historii! Im więcej tym lepiej - chichrania nigdy dość ;)



środa, 27 kwietnia 2016

Z ust im to wyjęłam - czyli najlepsze teksty produkcji M&M! vol 1



Lubię pisać Wam na fejsie krótkie anegdotki wyrwane wprost z naszego życia. Chichramy się razem, Wy piszecie mi swoje i jeszcze bardziej się chichramy. Jest fajnie, ale po jakimś czasie historyjki spadają w otchłań i są już niemalże nie do odkopania. Jako że  świętujemy właśnie rocznicę Fan Page to zdobyłam się na wydobycie ich i odświeżenie, aby mogły bawić Was nieustannie, a nam tworzyć grunt do sentymentalnych wycieczek w przeszłość, kiedy już dzieci wyrosną ze Świnki Peppy, nieogarniania poprawnej polszczyzny i publicznych wyznań - tych o miłości i tych o kupach.

Dziś część pierwsza - archeologiczne znaleziska z 2015 roku. Bawcie się dobrze i czujcie się zaproszeni do opisywania Waszych historii! Im więcej tym lepiej - chichrania nigdy dość ;)

piątek, 22 kwietnia 2016

"Moje najmojsze" - czyli o tym, że dzieci też potrzebują mieć coś własnego



Kto ma dziecko, ten wie jak wygląda prawo własności według kilkulatka:
to, co trzymam w ręce jest MOJE
to, czego chcę jest MOJE
to, na co patrzę jest MOJE
to, co się popsuło jest TWOJE
A my obserwujemy te zachowania i tylko kombinujemy jak ten egoizm dziecka poskromić i jak wpoić mu cnotliwe umiejętności dzielenia się. Tylko czy to naprawdę konieczne?

wtorek, 19 kwietnia 2016

Krótka historia o tym jak spożytkowałam rywalizację między siostrami



Moje dziewczyny bywają aniołami pokoju, ambasadorkami siostrzanej miłości i stróżami wzajemnej życzliwości. Wymyślają wspólne zabawy, pomagają sobie, tłumaczą i przepraszają się. Ale jak się czasami ze sobą zetrą, jak hukną jedna na drugą to ino wióry lecą!

piątek, 15 kwietnia 2016

Znaleźliśmy nasze miejsce na Ziemi


Przed rokiem napisałam post o naszych rozterkach dotyczących miejsca idealnego do zapuszczenia korzeni na stałe. Pytanie gdzie by się tu przeprowadzić [<- klik] chodziło nam po głowie bardzo długo i wciąż nie mogliśmy się zdecydować: Kraków czy Wrocław, Wro czy Krk? A może jednak Warszawa? Gdańsk? Rzeszów? Za każdym z miast stało jakieś przekonanie. Jednak nareszcie sprawy nabrały rumieńców i podjęliśmy decyzję.

czwartek, 7 kwietnia 2016

10 oznak prawdziwej WIOSNY!


Początek każdej pory roku zawsze kojarzy mi się z niepowtarzalnym przełomem, punktem zwrotnym [albo i kilkoma], który wyraźnie mówi mi: the time has come. I tak w przypadku wiosny tych zwiastunów mam dziesięć. Kiedy się pojawiają to już przesądzone i nieodwracalnie: wiosna zaczęła się na dobre. A większość z nich wspominam z nostalgią, bo przypominają mi czasy słodkiego dzieciństwa.

niedziela, 3 kwietnia 2016

Share week 2016, czyli blogi, kóre śledzę i polecam

foto z andrzejtucholski.pl


Znam, czytam i uwielbiam wiele blogów. Dlatego też, kiedy Andrzej Tucholski rozpoczyna akcję, podczas której mam wybrać TRZY i zarekomendować je w swojej subiektywnej ocenie jako najlepsze, to dopada mnie potężna migrena. Po wstępnej selekcji pozostaje ich miliard, więc zaostrzam kryteria i tak oto powstaje poniższa lista. Są to blogi, które czytam prawie od narodzin [w blogosferze] i mają bardzo intensywny wpływ na moje życie. Zapadają w pamięć, skłaniają do działania lub refleksji, inspirują. Tych blogerów uwielbiam za profesjonalizm i swobodę we władaniu słowem. Nie będę pisała przy każdym o sprawach ogólnych i oczywistych, tylko w kilku słowach ujmę to, czym zdobyli moją wiekuistą atencję. Każdy blog opisałam jednym słowem, które moim zdaniem charakteryzuje go najtrafniej.